Autor: Karolina Gorzkowska
Recenzja książki – czym jest i czym nie powinna być?
Jeśli się komuś wydaje, że tzw. bookmedia są nudnym obszarem, to jest w dużym błędzie. Dowodzi tego nie lada afera, którą żył nie tylko booktok, ale i najróżniejsze profile czytelników. Szybko bowiem rozeszła się wieść, że znana booktokerka, która biorąc udział w wyzwaniu polegającym na wskazaniu ze swojej biblioteczki książki, na której jest dom, wskazała … wejście do obozu koncentracyjnego. W kamerze pokazała okładkę książki pt. „Tatuażysta z Auschwitz”. Komentarze nie były łaskawe, nic dziwnego – trudno zrozumieć taką „pomyłkę”. Na nic zdał się filmik booktokerki z wyjaśnieniami i przeprosinami. Finalnie – usunęła konto. To chyba jedyna właściwa reakcja na tą niefortunną promocję swojego konta, bo taki był przecież cel udziału w takim wyzwaniu.
Zdarzenie to wywołało jednak szerszy zakres rozmów, które dotyczą m.in. tego, że książki zawierajace wątki historyczne nie są książkami historycznymi, jak przytoczony przykład książki „Tatuażysty z Auschwitz”. Mimo nawiązań do prawdziwych zdarzeń, znaczna część jej opisów nie pokrywa się z faktami. Z książka tą problemy ma zarówno rodzina prawdziwej Cilki, jak i muzeum Auschwitz – Birkenau. Są jednak czytelnicy, którzy czytając książki z wątkami historycznymi uważają, że wszystko, co się w nich znajduje przedstawia fakty historyczne. Pisanie książek na kanwie prawdziwych wydarzeń, a zwłaszcza bolesnych jak wojna, wymaga szczególnej dbałości i odpowiedzialności, a także należytego taktu i szacunku w jej promocji.
Oprócz tego pojawił się istotny wątek recenzji książek i ogromnej ilości opinii od booktokerów czy bookstagramerów, którzy – jak na przytoczonym przykładzie – merytorycznie mogą być tak daleko, że nie sposób uznać ich za autorytety. Pojawiło się szereg komentarzy, że recenzują wyłącznie w superlatywach w związku z otrzymanym zleceniem/wynagrodzeniem za pozytywne opinie. Ze świecą szukać opublikowanych obiektywnych, rzetelnych recenzji, które zawierają także konstruktywne, krytyczne głosy. Podniesiono także, czy bycie miłośnikiem czytania książek faktycznie wystarczy, aby merytorycznie ocenić książkę? Coś w stylu: czy fakt, że lubię spaghetti i zjadłem go w życiu już bardzo dużo pozwala mi merytorycznie ocenić jego przygotowanie i otrzymane walory smakowe? Czy do recenzji wystarczy: „mi smakuje :)”? Aż w końcu odwołanie czym jest recenzja, bo zarzuty dotyczą tego, że w znakomitej większości przypadków w recenzjach znajduje się … streszczenie książki. I to jest błąd.
Recenzja to krytyczna, subiektywna ocena utworu (np. książki), która zawiera przedstawienie tematu i techniczny, merytoryczny sposób jego realizacji oraz otrzymane efekty, prezentująca jego walory i wady z konstruktywnym uzasadnieniem. Powinna zawierać wyłącznie zarys fabuły, sylwetkę autora, opis z elementami analizy i interpretacji. Ma charakter informacyjny i oceniający, zakończony rekomendacją bądź jej brakiem.
Kampania społeczna Wypisz Wyczytaj sporządza rzetelne, techniczne, obiektywne recenzje książek. W składzie naszej kapituły znajdują się wykwalifikowani i uznani w branży eksperci: wydawcy, wykładowcy, pisarze, dziennikarze, tłumacze, historycy, … . Nasze recenzje oparte są na jasnych kryteriach oceny z przejrzystym szablonem punktacji, sformułowane są w sposób spełniający kryteria takiej formy wypowiedzi, jaką jest „recenzja” i publikowane są na wiodących kanałach: www.lubimyczytac.pl oraz www.empik.com, a także na naszych kontach profili społecznościowych. Publikujemy wszystkie recenzje, nie tylko te pozytywne. Nie wiąże nas relacja: dobra opinia za książkę w prezencie. W ten sposób kształtujemy poparty na ocenie merytorycznej zbiór recenzji, na której mogą polegać wymagający Czytelnicy.
Sprawdźcie nasze recenzje wyszukując ww. podanych portalach użytkownika Wypisz Wyczytaj lub na naszych kontach Facebook lub Instagram.
Zostaw komentarz